21 stycznia 2014
Sancte Michael Archangele!
Zniewolił system nas drakoński
i sam uwolnić się nie zdołasz,
gdy potęga wpływów masońskich
wartości niszczy, ład Kościoła.
Sięga opoki, skałę kuje,
na której dom nasz zbudowano.
Człowiek bezradnym już się czuje,
jakby się mierzyć miał ze ścianą.
Gdy jedni prawdy nie powiedzą,
a prawda innych szans nie daje.
Gdy nie wiesz: - Pozostać z niewiedzą
i pójść w niewolę razem z krajem?
Badacze, znawcy, uprzedzają,
że zwierzę dawno wyszło z morza.
Wielkie potęgi się ścierają,
a w ludzkich głowach mętlik, pożar.
Gdy zlitowania już nie będzie -
"Izoluj się i walcz o swoje".
Myśl Ayn Rand króluje wszędzie.
Jej filozofia jest przebojem,
a twoim jarzmem i brzemieniem.
Ciężarem, pętem, beznadzieją,
która cię ześle na cierpienie,
jeśli nadzieje się zachwieją.
I tylko jedno ci zostało,
zanim cię system pożreć zdoła,
byś ocalił duszę i ciało
wołaj Michała Archanioła.
Niech egzorcyzmem przywołany
Imieniem Pańskim bestię cofnie.
Ujawni związek utajniany
i światło prawdy wróci w oknie.
By prości ludzie zrozumieli,
kto świat sprowadził do ruiny.
By z różańcami stanąć chcieli.
Wołali do Nieba: - Prosimy!
"Sancte Michael Archangele,
defende nos in proelio;
contra nequitiam et insidias
diaboli esto praesidium.
Imperet illi Deus,
supplices deprecamur:
tuque, Princeps militiae Caelestis,
satanam aliosque
spiritus malignos,
qui ad perditionem animarum
pervagantur in mundo,
divina virtute in infernum detrude."
Amen.