Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

5 kwietnia 2014

Tumiwisizm

Są dni, w których na nic nie czekasz.
Dałeś wolne zmartwieniom i żartom.
Czas przez palce ci wolno ucieka.
Żadną sprawą się zająć nie warto.
 
Może nie jest to jeszcze deprecha,
tylko kryzys rządowo - sejmowy.
Nie spotkała cię żadna uciecha,
lecz przeminął też tydzień nerwowy.
 
U sąsiada, wiadomo - dobrobyt.
Twój Mercedes od dawna - na szrocie.
Jeszcze marzy się wyjazd i pobyt.
Jeszcze myślisz o jakimś odlocie.
 
To są tylko wzbudzone westchnienia
do perspektyw dalekich, odległych.
Nie wiedziałeś, że jest ból istnienia
w demokracjach - państwach niepodległych.
 
Ktoś cię jednak w tym kącie posadził.
Możliwości ci wszystkie odebrał.
Nadal myślisz: - Będziesz sobie radził!
Cierpliwości się zapas nie przebrał.
 
Takie dni się zdarzają każdemu.
Ludzie zwą je zmęczeniem wiosennym.
Musisz sobie przetłumaczyć - czemu
tumiwisizm cię opadł bezdenny.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1