15 maja 2014
Zakalec
Nie rezygnują. Nie odpuszczają.
Jakby metody innej nie było.
Tylko tokują. Tylko gadają.
Studio im cały świat przesłoniło.
Różnicy nie ma. Wszyscy tak samo.
Tu katastrofa. Tam złote góry.
To chyba jakiś Goebbelsa amok.
Wielkie ciążenie do czarnej dziury.
Już nawet wojny, śmierć i dramaty
nie zatrzymują panów w rozpędzie.
Widać wyraźnie dwa różne światy.
Ten ich - bogaty, tu jakoś będzie.
Na szczęście długo im nie zostało.
Wkrótce policzyć można na palcach
ile się tutaj dni przegadało
nim się ugniotło mediów zakalca.