Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

2 października 2014

Immatrykulacja

Idziemy obok, ale nie razem.
Nad nami obłok, który różni nas wyrazem.
Różni nas także kolor szalika
i to co wolno, lub nie wolno - polityka.

Idziemy obok. W głowach się roi.
Różnią nas myśli - Co przystoi - nie przystoi?
Od razu widać - Kto dziewczyna, a kto chłopak?
Ty może wierzysz, że powinno być na opak?

Idziemy obok. Chochlik się cieszy,
bo wie że razem potrafimy też nagrzeszyć,
lecz każdy własne przeżywania ma sposoby
i pewnie gender chciałby nakłaść nam do głowy.

Idziemy obok. W miejsce to samo.
Ja kiedyś ojcem pewnie będę, a ty mamą.
Czy nam zostawią rodzicielski wpływ na dzieci,
gdy nadal modne: "Jestem za, a nawet przeciw"?

Idziemy obok. Z jednym pragnieniem.
Może nas różnić uprzedmiotowienie.
Chcemy być ludźmi, czy już towarem?
Warto zachować tych szczególnych różnic parę.

Idziemy obok. Podaj mi rękę!
Nie zamieniajmy odmienności na piosenkę,
a jeśli nawet będą jakieś kontrreakcje -
czeka nas studium, bo skończyły się wakacje.

Idziemy obok. Po doświadczenia.
Będzie, jak będzie. W każdym z nas coś się pozmienia.
Amor potrącił napiętą strunę.
Wciąż ludzi łączy jeden kierunek.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1