Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

2 listopada 2014

Kwesta i kwestia

Oni nie martwią się, kto wygra.
Nie tłoczą się przy mikrofonach,
a nam kampania ta obrzydła.
Niejedna twarz jest przestraszona.

Widać już w oczach lęk przyszłości,
powagę i stężenie rysów
i wiele w myślach niepewności
i coraz mniej głupich popisów.

Ci, co odeszli są spokojni
i wszyscy są już bezpartyjni,
a tu, na ziemi wieczne wojny
o to, kto bardziej atrakcyjny.

Kto więcej zbierze? Jakie kwoty?
Ile im ludzie dać zechcieli?
Nie ma lekarstwa na kłopoty,
ale na pewno są Anieli.

Anioł nie brzęczy puszką w bramie
i happeningów nie urządza,
bo dobrze wie, co tu nastanie
i wiecznie żyje bez pieniądza.

Czy przez to smutny na pomniku
rozkłada ręce pochylony,
że tylu przyszłych polityków,
dla nieba, chyba jest straconych?






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1