Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

24 czerwca 2015

Odwrócone role

On był jej chłoptasiem.
Objęła go w pasie
swym oplotem żmija.
Teraz go dopadła.
Dotąd się wywijał,
lecz jej ujść nie zdołał.
Śliska, mokra, goła
ścisnęła chłopczynę.
Miał swoją dziewczynę,
a wszedł w żmijowisko.
Kto ponosi winę?
Praca to dziś wszystko.
Siła, nacisk, władza
gdzie indziej spoczywa.
Sama się osadza.
Rozkoszą rozpływa.
Nie jestem Leśmianem.
To wszystko przez zmianę
społecznej pozycji.
Chłopcy w opozycji
muszą być ulegli,
a one z demonem,
chcą, by świat się pieklił.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1