Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

20 sierpnia 2015

Wrzenie świata

Przemieszały się wody Bałtyku.
Zimne masy wymyło znad dna.
Tłumaczono spokojnie, bez krzyku,
że nasz Bałtyk czasami tak ma.

Odpłynęły wody gruntowe.
Wyschły studnie, zbiorniki i cieki.
Wszędzie zmiany były pogodowe.
Suchą nogą przechodzono rzeki.

Zakładano ruch płaszcza ziemi.
Odjechała tak Atlantyda,
ale nic nie mówili uczeni,
jeszcze strzegli, by nikt nic nie wydał.

Była plotka o zmianie biegunów,
ale raczej - tych magnetycznych,
a nie chciano zamieszać rozumów,
ciekawiło to tylko nielicznych.

Wibrowała podobno oś ziemi
i to mogło kłopot zapowiadać,
lecz w większości ludzie byli ciemni,
ustalono, że szkoda gadać.

Wszystko działo się jeszcze pomału.
Przestrzeń stała się gorącym garnkiem.
Notowano rekordy upału
i rzekł Noe: Budujemy arkę!

Nikt nie podjął tego wezwania,
bo za pasem już były wybory.
Sondaż, słupki i notowania.
W kraju wrzało. Tak jest do tej pory.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1