16 września 2015
Jeszcze tylko jest poeta...
Zeszła z oczu góra złota.
Niepotrzebna chyba... co tam?
Zszedł także Pomnik Smoleński,
a wylazło widmo klęski!
Zniknął z oczu Kryzys Grecki,
szczątki z mogił poradzieckich,
a nawet Wołyński Mord.
Pojawił się najazd hord!
Znikły taśmy i podsłuchy
i zamachy i wybuchy
i wywiady na peronie.
Wszyscy widzą, że to koniec!
Nie ma samobójczej pętli.
Chaos w mediach, popłoch, mętlik,
a w rządzie obietnic góra.
Pojawiła się cenzura!
Nie ma rozrób na stadionach,
a nad wojną jest zasłona.
Wiadomości nie ma obcych,
za to wszędzie są fachowcy.
Nie ma znawcy i proroka,
tego, co nie spuszcza z oka
i dostrzeże każdy detal.
Jeszcze tylko jest poeta.