Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 czerwca 2016

Weekend od niechcenia

Dziś rano zamarzył mi się
dobry weekend po remisie.
Bez broni, bez wielkich węży,
bez rozważań - kto zwyciężył.
 
Weekend na łonie natury
bez służb i prokuratury
i bez zleceń na Kurskiego.
Weekend - niby nic takiego.
 
Czy na to pozwolą media,
by powszedni dzień spowszedniał
i nie było konferencji
o kontrolach i Agencji?
 
By wreszcie było normalnie,
niegorąco, niezapalnie,
z lekkim wiaterkiem w Alejach.
Czy na spokój jest nadzieja?
 
Przejadło mi się na scenie
nieskończone dochodzenie
z widocznym brakiem aktorów 
i z przesytem amatorów.
 
Propaganda to nie sztuka
i nie sztuką jest nauka,
co marzenia chce oceniać.
Chcę mieć weekend od niechcenia.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1