Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

20 lipca 2016

Ukryte obawy

Pani kanclerz zapraszała do Niemiec,
a Franciszek zaprasza do Polski.
Czyta, patrzy, słucha cudzoziemiec
i rodzinę wysyła po wnioski.
 
Jest w pobliżu fabryka paszportów.
Zmienią imię. Ukryją wyznanie.
Na lotnisko zawiozą z portu.
Pomachają na pożegnanie.
 
Zgłoście się wszyscy potem o azyl
i niech Polska go rozpatruje.
Puste są hotelowe bazy.
W Polsce każdy swobodnie się czuje.
 
Mrowia ludzi nikt nie odeśle.
Nie zawróci. Nie wyśle za morze
i nie będzie z sumieniem się kłócił.
Przejść granicę do Niemiec pomoże.
 
Pierwsze państwo ma obowiązki
i grosz jakiś każdemu wypłaci.
Może Kościół coś doda i związki.
Nie nałożą nam kary bogaci.
 
W Polsce żadnych obozów nie będzie!
Kto przyjedzie - sam dalej wyruszy.
U nas nie ma rasizmu, jak wszędzie,
a obawy chowamy w duszy.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1