Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

26 lutego 2017

Z wiersza naszego, Powszechnego:

W moim mieście się skupia
coś, co wszystkich udupia,
bo ma prawo, pieniądze i władzę.
Problem leży w systemie,
a duch opadł i drzemie
w zapomnianych komórkach na Pradze.
 
Po cieplejszej już wodzie
krok zrobiłeś Narodzie.
Termometry skoczyły na plusy,
lecz stary proletariat
krzyczy: "Mamo! Ja wariat... !"
i w teatrach urządza psikusy.
 
Prowokator - nie furiat,
nie dorówna mu kuria.
Żadne biegi nie są przeciwwagą.
Komuch nadal tu kręci,
a Wyklęci i Święci
prawostronną, jak zawsze, są Pragą.
 
A po tej prawej stronie
czas się ciągnie w ogonie,
choć podziemie już metrem pomyka.
Na sztuki rewolucje
są skuteczne ablucje.
Idzie wiosna... i gra muzyka.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1