Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 kwietnia 2017

Nie przenoście nam Zwierzyńca do Warszawy!

Nie przenoście nam Zwierzyńca do Warszawy!
U nas swego kolorytu mamy dosyć.
Niech zostaną raczej u was pewne sprawy.
My nie chcemy, tak jak Bona, gości sprosić.
 
Nikt nie chodzi u nas z duszą na ramieniu.
O bajońskich sumach także nikt nie marzy
i nikt nie ma tu srebrników na sumieniu
i na gości niewdzięczności się nie sparzył.
 
A muzeum stąd zabierzcie do Krakowa!
Na Emaus zwiedzających będą tłumy.
U was łatwiej tolerancja i umowa
wsiąka ludziom w przekonania i rozumy.
 
U nas nigdy magnaterii nie kochano.
Ma Warszawa w swoich genach wieczny sprzeciw
i nikomu tutaj kopców nie sypano.
Cześć i chwała bohaterom! - krzyczą dzieci.
 
Nie przenoście nam Zwierzyńca do Warszawy.
Na odpuście niech zostanie: Kup pan żyda! 
Dla nas los nie bywał nigdy tak łaskawy.
Nie przenoście! Nam ten handel się nie przyda!
 
A kto żarty sobie czyni ze Stolicy,
ten i państwo swoją nutą w śmieszność zmienia.
U nas znicze się układa na ulicy.
U was kładą się na jezdni bez sumienia.
 
Nie przenoście! Różne mamy obyczaje.
Mamy swoje powiedzonka o centusiach.
U was łatwiej zostać panem i lokajem.
U nas Judasz by się z nami zmierzyć musiał!
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1