Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

5 maja 2017

Osunięcia

Ulicą Burdenki
płynęły piosenki.
Tej wiosny też sporo padało.
Słuchała Ojczyzna.
Świat racji nie przyznał.
Tak dużo się chciało.
Tak mało.
 
Bywają rozdźwięki
na temat piosenki.
Niewiele tych nutek zostało.
Są wciąż trybunały
dla dużych, dla małych.
Nikt nie chce iść znowu 
na całość.
 
Kręgosłup już miękki
i częściej do ręki
i tunel przemawia i doły,
a jakieś pobrzęki
z ulicy Burdenki
wyciszą już nowe cokoły.
 
Pozwólcie poecie,
niech wierszem wygniecie
z pamięci choć jedną nutkę,
bo smutki za Bugiem
wciąż ciągną się długie,
za Odrą natomiast są któtkie.
 
Ważniejsze są Kruppy
i ukryte łupy
za tamą wrocławskich nabrzeży.
Czas prawdę podmywa.
Nikt nie wydobywa,
tego, co przypomnieć należy. 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1