Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

20 maja 2017

Luk tryumfalny

Dawno u nas nie widziałem ludzi tak zadowolonych.
Uśmiechniętych i szczęśliwych. Wydawało się - spełnionych.
Nagle przyszło mi do głowy, gdy wstawali i klaskali,
że to jest ich znak grupowy i zwyczajny tryumfalizm.
 
A ja tak się o nich martwię, nieszczęśników pogardzanych
i obwiniam inne partie z podobnych wystąpień znane,
że niesłusznie, bezpodstawnie, widziały w nich jakąś sektę.
Może też mi się wydaje, że czas przyszedł na korektę.
 
Mają prawo już być dumni. Przy sprzeciwie radę dali,
ale dotąd nikt rozumny przed zachodem się nie chwalił,
a przy tym ostentacyjnie, z ironicznym błyskiem w oku...
Śmiano się demonstracyjnie. Nikt im nie dotrzymał kroku.
 
W pierwszych rzędach profesura. Ludzie sztuki i nauki.
Jednym słowem - sama góra. Niech podziwiają nieuki,
kto dziś włada i rozdaje i kto chlebem pańskim dzieli,
a gdzieś - "dla wszystkich nie staje" - myślał indyk o niedzieli.
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1