Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

24 marca 2018

Szukam ratująych

Trzy razy się zaprzesz, zanim świt nastanie.
Takie przecież było życia ratowanie,
ale nikt nie sądził, że to twoja wina
i nikt tobie tego już nie wypominał.


W tłumie więcej było podobnych ci Piotrów,
kiedy po dwóch stronach krzyżowano łotrów,
kiedy strach przebiegał przez sumienia dreszczem,
ktoś podejdzie z chustą. Z czoła krew obetrze.


Nakażą ci kaci, żebyś krzyż nieść pomógł,
lecz nikt nie okaże wdzięczności nikomu
i nikt nie potępi uczynku Judasza.
Nie żąda zapłaty. Czyżbyś miał przepraszać?


Kielichy wznosimy z wiarą dla pamięci.
Chleb wspólny dzielimy, a nie wszyscy święci
i za srebrnikami wielu się ogląda.
Ciąży nad Misterium wyrok w ziemskich sądach.


Muzea buduje Minister Kultury.
Wiara, czy ofiara ma przenosić góry?
Narody ma znaczyć przypisana wina? 
Ukrzyżuj, Piłacie! - tak się dzień zaczynał.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1