Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

19 lipca 2018

Noc zmiłowania bożego

W pociagu z Zakopanego,
(przed Szczekocinami),
ktoś zmiłowania bożego
czekał godzinami.


Lało, grzmiało i błyskało.
Czekał dziadek chory.
Jak widać - to, co bywało
trwa wciąż do tej pory!


Jakże się nie ekscytować,
gdy idą wybory?
Co zdążą ewakuować
przewracane bory?


Jak ten biedny Morawiecki
musi się nagadać,
by przekonać lud sądecki,
że nigdzie nie pada?


A jak słuchać tego może
w zalanej chałupie
chłop co liczył: Rząd pomoże!
Wody w tym... aż chlupie.


 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1