Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

7 stycznia 2022

Rusz się Zenek - śnieg na dworze!

Śnieżna zadyma. Wróciła zima
i szyby skrobać trzeba.
Odmrażać zamki, gdy lód drzwi trzyma
i samochód rozgrzewać.
.
Dziś luminarze mają garaże.
Ma biznes i politycy.
Mają lekarze, służby i straże.
Ja miejsce mam na ulicy.
.
Lecz nie narzekam. Odwilży czekam,
a pora jest pandemiczna.
Maska na twarzy chroni człowieka.
Zima jak dziewka uliczna.
.
Ma swą latarnię. Śniegu nie zgarnie.
Ręce zaciera i tupie.
Śladzi spod czapy, czy śnieg odgarniesz
i może znajdzie się kupiec.
.
Czasy ubogie. Paliwo drogie.
Płacimy za ocieplenie.
Za chęć wygody, a nie za chłody.
Zdrowie w najwyższej jest cenie!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1