Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 lutego 2024

Zezowate szczęście

Zezowate szczęście
.
Jednym okiem śledzę wojnę,
a drugim Ojczyznę
i traktuję bogobojnie
życia darowiznę,
kiedy bliskich kładzie grypa,
a znajomych lęki -
rozum PiS-u się nie wyparł
i przechodzi męki
widząc zmiany pod przymusem.
Metody te same.
Zło miejskim autobusem
zastawiło bramę.
.
Nikt jeszcze
przez płot nie skoczył.
Nikt się nie odważył,
wystraszony pewnie dreszczem
prawnych komentarzy.
Kto będzie nami przewodził?
Znów mamy dylemat!
Trzeba było szukać w Łodzi.
Kadr w stolicy nie ma!
Nie ma pięknych, silnych, młodych.
Nie ma charyzmatu,
jaki przykład pełnej zgody
dałby miastu - światu.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1