Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

9 października 2024

Sanatorium pod Klepsydrą

Sanatorium na ustroniu pod pękniętą tamą -
Ja w nim byłem bawidamkiem. Ty w w nim byłaś damą.
To, co kiedyś dla nas było natury nakazem -
zmowu w nas się obudziło. Chcieliśmy być razem.
.
Prawdę nam uświadomiła randka pod wykrotem:
Starość w kraju nie jest miła. Jesteśmy kłopotem,
jaki należy zdjąć z oczu - nieistotnym sprawić,
by naród biedy nie poczuł, gdy się starość bawi.
.
Z naiwnością swego wieku, mrzonką upojenia
i drzemiącą wciąż w człowieku potrzebą spełnienia.
Po to powstają wciąż nowe portale randkowe,
by do Nieba drogę skrócić. Zawrócić ci głowę.
.
Nieporadnie z tym się trudzi agenda rządowa.
Chce sztuczną inteligencję ubrać w piękne słowa.
pozostawiając uczucia w czasu poniewierce,
byś nie czuł po głupot snuciach, gdy wyjmą ci serce.
.
A ono często się samo do uciech wyrywa.
W mediach zdrowia jest reklamą w pieniężnych obrywach.
Bardzo łatwo przyswajaną propagandy hydrą
codziennie aplikowaną w Zdroju pod Klepsydrą.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1