Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

1 kwietnia 2011

Papuszka

Nie widzisz łańcucha, a ten łańcuch gruby
i nie wiesz jak bardzo chciałabym być psem.
Nie wstanę z chodnika. Nie podejmę próby.
Może jednak jakoś swe wnętrzności zjem.

Skurczę się do środka. Nakryję włosami,
byle tylko napis można było czytać.
Śmiesznie wciąż ruszają wszyscy ramionami.
Widzą! O co jeszcze pragną wciąż mnie pytać?

Przeklęta ta puszka i to niebo obce.
Te ich ślepe oczy, betonowy świat.
Czemu mnie dziewczyną stworzyłeś nie chłopcem?
Sama nie rozerwę niewidzialnych krat.

Nie zostawię małej w ich paskudnych łapach
i szybko nie umrę. Ona musi żyć.
Powdycham tu sobie spalinowy zapach.
Uśmiechnę do słońca. Nie, nie będę wyć!

Skąd jesteś Panienko? Z taką ciemną twarzą?
Czyżbyś przyszła od nas? Szramy takie masz.
Nie zabieraj mnie stąd! Ciebie też ukarzą!
Wystarczy. Już nie płacz. Grosik może dasz. 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1