16 września 2011
Trupie zadki
Udziwnieni esteci - niewrażliwi poeci
serca mają nieczułe i zimne.
Wszystko dla nich to śmieci!
Bezmózgowiec je sklecił!
Zwłaszcza teksty od ich wierszy inne.
Awangarda wie lepiej.
Wszystko inne przetrzepie.
bo brzydota jest tylko wspaniała.
Ważne tylko podziały,
dźwięki i interwały -
cała reszta, to po prostu chała!
A najgorsza prostota!
Bełkot, albo niemota
od prostoty jedynie są głupsze!
Udziwnieni poeci
będą przykładem świecić
i proporce swe umieszczą w kupce.
Sprzeciw wszelkim konwencjom!
Tolerancja absencjom!
Kontekst czasu i miejsce w przestrzeni -
to jest to co się liczy!
Resztę trzeba oćwiczyć!
A najlepiej zakopać do ziemi!
Seksualność odmieńca
wciąż ich kusi, zachęca
by publikę zaskoczyć wyrazem.
Można zarobić krocie
na swej własnej brzydocie,
beztalenciu i zboczeniu - razem!
Oni zawsze są przeciw. Niewrażliwi poeci
bogobojnych nie cierpią najbardziej!
Gdy znajdą takich w sieci -
stado zombiech się zleci -
trupie zadki pokaże odważniej!
Są od dawna na scenie.
(Nazwisk ich nie wymienię.)
Sami także ich nie eksponują.
Tropiąc różne herezje,
uśmiercili poezję
i jej resztki po kątach gdzieś żują!