Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

15 października 2011

Jesienne sny

Jesienna cisza. Oczekiwanie
aż się tu wszystko wybieli.
Czy wszystko spadnie? Czy coś zostanie? -
będziemy wkrótce wiedzieli.

Ktoś już napisał: - Zimy nie będzie,
lub ma być bardzo łagodna.
Październikowa cisza jest wszędzie.
Ludzie opatrują okna.

Nikt już nie wierzy w dziwne prognozy.
Wiemy, że przyjdą zamiecie.
Powycinano najgrubsze brzozy
zbierając opał w sekrecie.

Wierzchołki lasów w słońcu się złocą
i zieleń jeszcze się trzyma,
ale już chłody przychodzą nocą
i trudna może być zima. 

Klimat się zmienia. O ociepleniach
trąbiono przez całe lato.
Zapłacić mamy za zakłócenia.
Nie będzie już tak bogato.

Wszystko jest jeszcze niby normalne -
poukładane , cykliczne.
Czemu więc dreczą nas sny fatalne,
a nie przychodzą te śliczne? 







Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1