Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 listopada 2011

Rozłam

Umilkły brawa. Widownia głucha.
Nic do niej już nie dociera.
Nie można głuchym nakazać słuchać.
Nadmiaru nikt nie odbiera.

Ktoś się tu chyba zagalopował
o jeden most za daleko.
Niezrozumiała stała się mowa.
Obraz się rozlał jak mleko.

Porozumienia nie ma żadnego.
Balon się uniósł wysoko.
Całkiem bezradna jest siła złego.
Przestano wierzyć prorokom.

Ktoś chyba mocno przesadził z wagą.
Dno się urwało od szklanki.
Z tego, co wczoraj było powagą
zostały ledwie firanki.

Dziś władza sobie, a ludzie sobie.
Rozeszła się wspólna droga.
Jedni przy własnym już stoją grobie,
a drudzy poszli do Boga.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1