Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 grudnia 2011

Paranoja nadwiślańska do potęgi

Nawet Rosja się nie zgadza na przekręty.
W Moskwie dzisiaj zamieszanie jak w Kairze.
Tylko dla nas każdy wynik jest już święty.
Rośnie zgoda, bo do świąt jest coraz bliżej.

My swój protest zostawiamy na "po świętach",
W listopadzie już mieliśmy próbny chrzest.
Protestują wszyscy ludzie prezydenta,
który zginął, oraz tego, który jest.

Protestować będą ludzie prezydentów,
których czas się już wyczerpał i przeminął,
a Nasz Marsz - ten przymuszony do zakrętów,
jakoś dziwnie w drugą stronę się zawinął.

Poplątały się nam hasła i intencje,
pokręciły się zamiary i kierunki.
Ktoś podobno tu sprawuje prezydencję,
lecz kto inny dyktuje warunki.

Paranoja nadwiślańska do potęgi
niebezpiecznie nam umysły wszystkim mąci.
Dobrze wiedzą rządzące tu kręgi
kiedy sprzeciw należy utrącić.

Układ władzy mamy teraz solidarny.
Nie ma nawet już mniejszego zła.
Z jednej strony stoją oni - wybieralni.
Z drugiej strony oburzeni. Wśród nich ja.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1