Poezja

Marek Gajowniczek


Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 grudnia 2017

'Allo 'Allo!

Nóżki do góry w Czerwonym Młynie!
Tańczące biusty do Crazy Horse!
Wszystko już było! Wszystko przeminie!
Mason po Legię pręży tors.
 
Żandarm się żeni na Pigalaku.
Gawrosz w Kulturze sprząta za grosz.
Ważne spotkanie samych chłopaków.
Buziak. Do rączki... Umowa w kosz!
 
Krzyż zabroniony, jak pod pałacem.
Plac jest publiczny! Publiczny dom!
Delegowanym podnieście płace!
Strefa euro zaprasza! Komm!
 
Orange montuje nowy światłowód!
Będziecie mieli 'Allo 'Allo!
Kontrakt popsuty? To żaden powód.
Przecież nam wszystkim nie o to szło.
 
Unia to romans! Dla mas - Fantomas!
A windykacja dla Luksemburga.
Przecież już teraz równacie do nas 
pod parasolką -  wspólną... z Cherbourga!
 
Kapitał nie ma narodowości,
a w demokracji rządzą - Wybrani!
Dołożyć trzeba! Trudno się złościć.
Obcych się nie bać! Płaćcie kochani! 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 grudnia 2017

Miejsc w gospodzie nie ma

Zawieszenie broni.
Odłożony temat.
Razem My i Oni.
Miejsc w gospodzie nie ma,
dla tych, co szukają
dachu po exicie.
Negocjacje trwają
na samiuśkim szczycie. 
 
Panienka gotowa,
a nakaz jest srogi.
Podróż przymusowa.
Dobytek ubogi.
Co mieli - to wzięli
za słowa anielskie.
A tam tłok w Brukseli
i ścisk jest na Wiejskiej.
 
Chłodne dni grudniowe.
Trudna relokacja.
W dobra narodowe
zdąża każda nacja.
Zawieszenie broni.
Odłożony temat.
Razem My i Oni.
Miejsc w gospodzie nie ma. 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 grudnia 2017

O Śliwowicy Morawskiej

Pojechali na Morawy,
by omówić trudne sprawy
i przy mocnej śliwowicy
knuć o zmianach w tajemnicy.
 
Do starych lochów morawskich,
nie zaglądał nikt ciekawski,
lecz tym razem, ktoś się starał...
podesłany przez Madziara.
 
Była pewna zakonnica,
obeznana w tajemnicach,
lecz nie uczyniła szwanku.
Odesłano ją do banku.
 
Tam już przy brzuchatym sejfie,
może sobie robić selfie,
a na Morawach o zmianie
żyd się wtracił w targowanie.
 
Targować się było o co,
lecz za śliwowicy mocą,
uzgodniono - pół na pół
podzielić okrągły stół.
 
Stół był stary. Jeszcze ruski.
Siadała przy nim bez bluzki
znana dama od Jakuba
i afera była gruba.
 
Teraz też ją przypomniano,
kiedy podział uzgadniano, 
bo coś zyskać najwygodniej,
gdy cielę z dwóch piersi ciągnie.
 
A kiedy się widzi przód.
Władza szczęśliwa i lud!
Tak się kończy... jak zaczyna.
Stary Madziar nie wytrzymał.
 
Choć nie był pod dobrą datą,
ruszył zaraz ostrzec NATO
i pochwycił, pierwszych z brzegu,
najgroźniejszych własnych szpiegów.
 
Wtedy już Układ Morawski
najgłośniejsze brał oklaski.
Tryumfalnie brzmiał Mazurek.
Słupek mocno poszedł w górę!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 grudnia 2017

Pośród Roratów i Nieszporów

Mit wszechwładzy tworzyli imperiom
namiestnicy i filozofowie.
Trony lśniły przepychu scenerią,
ale świata nie rozumiał człowiek.
 
Często wzrok swój podnosił do nieba
i do Boga kierował pytania.
Czy na zmianę długo czekać trzeba?
Czas nadchodził i prawdy odsłaniał.
 
Bóg przemówił i ludzkim przykładem -
Narodzeniem, Ofiarą i Krzyżem,
uświadomił, że prócz Niego żaden
ziemski władca nie zasiada wyżej!
 
Że jesteśmy do Boga podobni
człowieczeństwem, miłością i duchem
i jak Boskie Stworzenie - czci godni,
choć się władcom zdajemy okruchem.
 
Boskość schodzi do ludzi, na Ziemię,
gdzie niektórzy chcą być Nadzwyczajni,
lecz Nadzieja i zrozumienie
przemówiły do wszystkich... w stajni!
 
Gloria! Gloria jest wolnym wyborem.
Czasem żłobem i kijem Pasterza.
Przyjdzie do nas grudniowym wieczorem.
Spójrz człowieku, dokąd w życiu zmierzasz!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 grudnia 2017

W pałacu Heroda

Z dala od narodu, w pałacu Herodów,
ktoś na pomysł wpadł.
Zarządzenia spisu, pomimo kryzysu,
by przywrócić ład.
 
Rozmawiano w nocy. Przybyli Prorocy.
Król do obrad siadł.
Przynieśli nowiny. Będą Narodziny.
Pilnowano stad.
 
W sytuacji nowej, służby pałacowe
opanował lęk.
Zachodziły w głowę, ruszyć by gotowe
na najmniejszy dźwięk.
 
Jeszcze w Palestynie o Małej Dziecinie
nie rozmyślał nikt.
Z Józefem Maryja, planowali wyjazd.
Szykowano wikt.
 
Ugoszczeni mędrcy zwinęli się prędcy.
Czekała ich jazda,
a w rodzinie cieśli sakwy w noc wynieśli.
Zaświeciła gwiazda.
 
Jedynie w pałacu, na nerwowym kacu
trwał poleceń młyn.
Różne były plany. Za zmianami zmiany
wprowadzano w czyn.
 
Znacie to napięcie przy władzy i Święcie
w głowie herodowej,
kiedy myśl przeszkadza, że się skończy władza.
Nadchodzi czas nowej.
 
My także czekamy. Świece zapalamy.
Pora niedaleka.
Pałacowe boje, a my ze spokojem
oglądamy przekaz.
 
Znamy los Herodów. Z dala od narodu,
są dziś jak mocarze,
a tych, co przysnęli, obudzą Anieli.
Bóg Drogę pokaże! 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 grudnia 2017

Trzynastego grudnia roku pamiętnego...

Trzynastego grudnia roku pamiętnego,
świętować utrudniał problem z byle czego.
Weto za sądami stanęło w obronie.
Rząd nie gadał z nami. Plusom groził koniec.
 
Wszystko utajniono. Stołkami kupczono.
To jest gra o wszystko! - tak ludziom mówiono!
Najbardziej się zawziął najemca pałacu.
Mówił, że da spokój, lecz dopiero za cóś.
 
A jak się nie zgodzim - ma coś na nas w zbiorze.
Lepiej mieli młodzi, a mogą mieć gorzej.
Wszyscy się przejęli. Najbardziej Jarosław.
Słupki diabli wzięli. Krzyż długo nie postał.
 
Mówią, nie nam przecież, Ziemia Obiecana.
Zagłosować mamy na nowego pana.
Teraz starym dziadom śpiewać nie pozwolą.
Zabolą nas zmiany, po zmianie ... zabolą.
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 grudnia 2017

W żółtych płomieniach wiadomości

"Gęsi już wszystkie po wyroku"
Ale kolęda - niedaleka.
Wystarczy jedynie pół kroku,
lecz uzgodniono, by zaczekać.
 
Po cóż by ludzi denerwować,
jeśli na szantaż się nie godzą?
Lepiej spokojnie poświętować.
Nie rzucać kłód pod nogi wodzom.
 
A ja żegnałem dzisiaj kogoś
i kraj mój zdawał się nie taki...
I powierzałem Panu Bogu
ulatujące rajskie ptaki.
 
Bo czasu człowiek nie wybiera,
jak tego, kiedy Bóg się rodził.
Nadzieja nigdy nie umiera,
zwłaszcza jeżeli ktoś odchodzi.
 
"Dziś jeszcze gęsi kroczą ku mnie"
Jutro już będzie po awansie.
Jak baronowie, którzy dumnie
witali przewrót, kiedy stał się...
 
A ja żegnałem dzisiaj kogoś...


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 grudnia 2017

Polka wśród mieczów

Zdziwili się wszyscy.
Już nie pierwszy raz.
Szału byli bliscy,
bo cóż to za szpas?
A Ustawy nie ma.
Nie ma proszę was!
Jest zastępczy temat.
Problem poszedł w las.
Nie wiadomo dokąd.
Nie wiadomo jak?
Miesiące się wloką.
Zwłoka to zły znak.
 
A niech to kolka..!
Dzwonię do Bolka...
Czy w tym palce maczał teść?
Ładna polka! Ładna polka!
Kto tu komu dał się zwieść?
 
To jest nasza polka pałacowa!
Brać wojskowa nie do tanga.
Walz niech przy niej też się chowa!
Fotel, tytuł, szarża, ranga!
"Stale na lewo, wszystko na lewo
Z rączki do rączki - i raz, i dwa!
Stale na lewo, wszystko na lewo
Z rączki do rączki - i raz, i dwa!" 
 
Dziwię się i dziwię.
Czekam jakiś czas.
Miało być prawdziwie.
Prawda poszła w las!
Bo już winnych nie ma.
Nie ma proszę was.
Jest zastępczy temat.
Z portek uszedł gaz.
Nie wiadomo komu?
Nie wiadomo jak?
Odprężył się komuch.
Przydał mu się "hak".
 
A niech to kolka..!
Dzwonię do Bolka...
Czy w tym palce maczał teść?
Ładna polka! Ładna polka!
Kto tu komu dał się zwieść?
 
To jest nasza polka pałacowa!
Brać wojskowa nie do tanga.
Walz niech przy niej też się chowa!
Fotel, tytuł, szarża, ranga!
"Stale na lewo, wszystko na lewo
Z rączki do rączki - i raz, i dwa!
Stale na lewo, wszystko na lewo
Z rączki do rączki - i raz, i dwa!" 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 grudnia 2017

Wiarusom - cześć!

Są takie chwile jak Termopile,
które wspominać nie jest najmilej.
Jak się pogodzić z władców słowem,
kiedy posłaniec traci głowę?
 
Nie brakło już takich przykładów
zwłaszcza, gdy dziady grali "Dziadów".
Ważne jest - Kto? Mniej ważna treść.
Dobro? Czy zło? - Wiarusom cześć! 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 grudnia 2017

O podpisie i PADPiS-ie

Władza nie może oszukiwać ludzi,
gdy politycznym ulega szantażom.
Kto błąd popełnia - późno się obudzi,
gdy oszukuje - już nie wstaje z twarzą.
 
Najpierw ma być w zmianie zmiana.
Potem zgoda podpisana
i dopiero w nowym roku
usłyszymy o wyroku.
 
Dzisiaj w PiS-ie, zdaje mi się,
nie chcą mówic o podpisie.
Za to wszyscy się dowiemy,
że właściwie nic nie wiemy.
 
Wiemy, co otrzymał PAD.
Tajemnicą jest wciąż skład!
Prawda straciła pierszeństwo.
Czy to ustęp? Czy ustępstwo?
 
To jest tylko polityka,
co polega na unikach.
Poczekajmy z tym... i git!!!
Niby mała rzecz, a... wstyd. 
 
 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1