5 maja 2013
5 maja 2013, niedziela ( Poddaję się )
Wystarczy kilka uniesień
i nie potrafię z tego wyjść
tak, jak się wychodzi na kawę,
czy na prostą.
Coś mnie chwyta od środka.
Coś nie pozwala machnąć ręką
i przejść z powrotem,
w obojętnie co.