18 czerwca 2019
Klamstwo
Twoj wezy jezyk
Bez litosci jadem pluje.
Skore rozrywa, krew czernieje.
Ty zlamac sie nie chcesz
A ja w ruinie oczy przemywam.
Odleglosc pomiedzy nami zbyt daleka,
By kochac.
A ja zbyt blisko by uciec,
Zatruty by zrozumiec.
W tych zgliszczach juz nie ma zycia.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade