22 czerwca 2010
płacz a będziesz piekniejsza
Siedząc sam wśród tych 4 ścian,
Wśród przedmiotów, które napełniają mnie radościął i spokojem,
Myślę o Tobie.
Światło słońca oświetla cień Twych uczuć
odkrywając każdą kroplę krwi płynących z dłoni Twych.
Kradnąc łzy tyn, którzy tak ślepo na Ciebie patrzyli,
Zabierasz im także część serca,
Z którego popłynie już zawsze czarna i gorzka krew.
Moją pustkę wypełniłem słodką chęcią zamsty,
gdy każda kolejna mysl grabi uczucia ich.
Widzę jak bardzo się zmieniłem,
Jak me nadgarstki krzyczą głuchym bólem,
Który tak słodko mi teraz smakuje,
Jak mój pusty umysł dąrzy do zaspokojenia chęci spojrzenia
W płaczące Twe oczy,
Które tak pięknie teraz wyglądają,
Jak moje serce potrzebuje bliska
Aby zaraz potem zrzucić je
W najodleglejszy zakątek świata.