8 maja 2013
o przyciąganiu
świni się śni że biega po kwietnej łące
i
nurza się w kałużach błota
kwiczy przy tym jak małe prosię
gdy
przychodzi nagle ochota
na tytłanie resztek różowości
ryjąc wesoło bez celu
bo
jest wreszcie na diecie i pości
a jednak
chrząknie czasem do zakręconej myśli
co ją natrętnie korci
by rzucić ten sen w cholerę
i powstać
z boczku kiełbas i połci