22 sierpnia 2011
proszę pana
ja w sprawie powikłań
nie chce pan psa
albo kury domowej
nie doniósł pan kwiatów
proszę pana
wazon stygnie w dłoniach
zmieniam wodę co godzinę
nastawiłam przecież radość
na mały ogień
właśnie wykipiała
proszę pana
poza zasięgiem