Wieśniak M, 13 lipca 2012
wrócił jak zwykle
żona tradycyjnie
pomogła zdjąć buty
i podała obiad
na wycieraczce
Wieśniak M, 12 lipca 2012
podciągnęli wodę
energię i gaz
na pustynię gdzie przecież
wcale nie ma nas
zbudowali przedszkola
przychodnie markety
a nas tam nie ma ciągle niestety
mieszkania budują
z widokiem na piasek
bank tanie raty
nas brak tymczasem
lecz gdyby nagle zmienili zdanie
u nas budować zechcieli dranie
gdyby ten świat się wreszcie obudził
to może byłoby coś dla ludzi
Wieśniak M, 11 lipca 2012
koń jako temat dość oklepany
ruszył z kopyta w świat
zawiózł kaganki totemy
młodzieży ciekawej kwiat
przywiózł herbatę i mirrę
chwałę cholerę i śmierć
za wyczesaną grzywę
i dla idei
jeść
Wieśniak M, 8 lipca 2012
organy zadały kłam opinii
że wtrąbić potrafią inni
nie kot
nastąpił zwrot
i poleciały pióra
koloratura miaaał
w finale talerze
z sopranowym trio
matki żony córki
bez kanarka
o!
Wieśniak M, 5 lipca 2012
tato ile zajmują muchy
jakby usiadły jedna obok drugiej
czy zmieściłyby się na syberii?
łapanie much ręką i topienie
w wodzie z mydlinami
dziadek celebrował
co wieczór po kolacji
precyzyjny ruch
zdejmował ze stołu
po dwie trzy sztuki
większe trafienie
ożywiało rodzinną atmosferę
czarny kożuch trzepotał
witając wciąż nowe rzesze
packa wisiała na gwożdziu
lekko przechylona
i po latach zostawiła
jaśniejszy ślad na ścianie
ile much się zmieści na syberii?
Wieśniak M, 5 lipca 2012
dobry ptak martwy
niezgadawstały
przysłaniając zbawienne
słońce
z jaj piękne skorupy
z piór wiersze
Wieśniak M, 3 lipca 2012
porcelanowa cisza
wymalowana niebem
pod światło widać
skazy
ucho pierwsze
Wieśniak M, 2 lipca 2012
przeróżnej drogi kamienie
odłożone głuchą łzą
pochylam ciemię
pobite iluzją światła
człowiek odpowiada
na wezwanie schodów
poręczeniem
bezwiernie
noc już zapadła
Wieśniak M, 1 lipca 2012
mechanizm różańcowy wprawia
w ruch opuszki
kieszenie brzemienne
drobnymi
do puszki
na radio
ostatni ciułany wdowi grosz
dlaczego?
dlaczego nie powiesz sobie
dosć!
przecież do życia masz sukienki
w szafie
odmień
bez przypadku
żyję ha!
potrafię
Wieśniak M, 29 czerwca 2012
synom
lokalny ronaldo
wstrzelił się w okienko
po dużej przerwie
twierdząc że się nie rozerwie
miał mecz a to ważniejsze
od polskiego i matematyki
niech pani przepisze wyniki
kilku ostatnich spotkań
do dziennika
i co z tego wynika?
siódemki! ósemki!
no dobra i jedna czwórka
przyszłość wykopać trza na podwórkach!
i zamiast czas na książki marnować
trzeba główkować prze pani
- główkować!
pani uśmiecha się -chłopcze!
grzanie ławeczki zdrowsze
zacznij więc w szkole bywać!
zanim się zaczniesz kiwać
pod sklepem od pierwszej połowy
a teraz pozwól mistrzu-
polski: matematyka- wynik
bezbramkowy...
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.