Proza

on nie był krzysiem
pluszowy  miś  psem
trzeba się cieszyć
no dobra dobra wiem
 
opowiadał misiowi
o tatowym pasku
o ciemnym przewodzie
przy mamy żelazku
 
misio się uśmiecha
i łapeczką macha
 
gdy tata pijany
a on żywi stracha
że mama ma dosyć
i nowego gacha
 
misio się uśmiecha
i łapeczką macha
 
że babcie przejechal
samochód na pasach
a dziadek w bólu
umierał na raka
 
misio się uśmiechał
i łapeczką machał
 
kiedy dostał lanie
za porwany plakat
kiedy w domu dziecka
znaleźli mu wakat
 
misio się uśmiechał
i łapeczką machał
ciągle się uśmiechał
wciąż wesoło machał
 
wreszcie wstał i poszedł
tupnął na odchodne
pluszowe gadki szmatki
jakieś teksty głodne
 
sypiąc za sobą 
do wolności  ślady
 
jacuś dostał lanie
przykłada okłady