26 lipca 2012
bajka z trampkiem w tle
dla dzieci mam bajeczkę ale nie powiem dopóki nie zasną
dla dorosłych wersję łagodniejszą też autorską własną
była sobie królewna bardzo...taka sobie była
normalnie w komnatach a nie w wieży żyła
i miała pragnienie zarazem wolę taką
że owszem przychylna będzie lecz takim chłopakom
którzy pokonając mężnie zakazy zamkowe
staną przed nią obuci w trampki młodzieżowe
w rozmiarze osiem i byle nie czarne
kto by nie dał rady widoki ma marne
na rękę pół królestwa i stołki w zarządzie
do łoża bez szansy do stołu nie siądzie
w rycerstwie łasym na liczne awanse
zapanowała konsternacja bo oto niuanse
królewna taka sobie królestwo w recesji
trampki niewygodne jak więc w takiej presji
stawać w szranki w wyrobie lichym że wstyd nawet gadać
niektórzy do krucjaty odtrąbili siadać
bo wiara zagrożona i takie tam gadki
a były i ospy nagłej przypadki
płaskiegostopia (co wyklucza próbę)
napadu zbójników problemów z kadłubem
jednym słowem trwoga padła na wsze stany
(bo i gmin do próby był też przewidziany)
królewna w lata leci chętnych ani śladu
nikogo kto choćby w pepegach ot tak dla przykładu
próby chciał dokonać
biegnie królowa do maga weź mi tu coś poradź!
doprowadź żądanie do finału wreszcie
na noszach młodzieńca w trampkach ty przynieście
zróbcie coś nie stójcie drogi astrologu!
mag dzwignął postać zmęczoną z barłogu
odsunął butelki zaczął dłubać w zębie
i pech
wyrwało mu się że ma trampka w gębie....