14 listopada 2011
ĆMA
jak ptak wyzwolony
z klatki codzienności zdarzeń
leci ku światła promieniom
może one jej drogę wskażą
ku prawdziwej wolności
naiwna szukając ciepła
do promiennych iskierek lgnie
żar pali jej delikatne skrzydła
pozostał tylko na ścianie cień
...ona już nie odleci