11 sierpnia 2014
YesTaka 4
Sam się oswoiłeś podjadaniem włoskich orzechów Nic nie wyjdzie poza
udar Robbie podarowałam ci garstkę z lądu i imię żebyś wiedział
czym jest dar Słowa które przetrwało nawet tutaj Nie wchodzimy
do siebie Unikamy jak morskiej hydry Trójzęba z niewiadomą
na garbie Krąży w chocholim dryfie
zachowasz sierść bo nie poluje na kosmatych Krąży wokół istoty
pozbawionej ludzkiego ciała i stworzenia obdarowanego
duszą Nie masz powodu więc dlaczego wyjesz? Robbie
zahipnotyzowany skałą lunatykujesz majaczysz
niesamodzielnie Dlatego sam
iskaj futro wyjadaj wosk z uszu zlizuj sól Poczuj różnicę
temperatur która dekatyzuje nie tylko jedwabniki Między czworonogiem
a jajogłowym Pomiędzy Rabbim a Robbie'm przecinak Zbyt głęboki
wąwóz żeby go tytułować subtelną nierównością nad poziomem
horyzontu