9 lipca 2012
Miga mi obraz w miedzyczasie.
Złapali-widziałam-kotka
i karmili go żelkami w kształcie misia.
Dlaczego protestować?
Przecież to kocie odwieczne marzenie by zatopić słabe jeszcze kły
w misiowej łapie.
Wszystko to działo się-widziałam- w bramie kamienicy gdzie powiewała flaga greepeac'u .
I nikt tylko drewniane zgliszcza okna warczały we współ z wichurą tłucząc w spróchniałą framugę.