17 stycznia 2011
ups!
Skrada się
ku wychodzeniu
...
Rozpoznaniem reagują
ściągnięte ku dołowi palce u stóp.
Drga,
ciągnie za ścięgna na języku
Szczęki górne i dolne
tulą się do siebie
niosąc ratunek
korzystają z okazji.
Czuję, jak przeciska się przez szczeble strun głosowych
palce, lezą zbyt nerwowo
w kierunku paczki papierosów: nie moich
dym,
mocne zaciągnięcie się,
choć wiem,
że i tak zbyt późno
-jak Pani pięknie w tle tego dymu.
To czyni Panią jeszcze bardziej tajemniczą
-spieprzaj Pan!-
wylazło z pomiędzy klinu z papierosa