16 lutego 2015
16 lutego 2015, poniedziałek ( ... )
od miesięcy zamieniasz mnie w gołębia
nie śpiewam tylko wtóruję słowom
jem ziarna co nigdy nie wykiełkują
niecierpliwisz się gdy macham jednym skrzydłem
wypuść mnie
niedługo wiosna
pierwsze kwiaty i pąki na drzewach
szeroko zieleń rozleje się po świecie
nie chowaj mnie w objęciach
usiądź pod jabłonią
i patrz
jak rzeźbi życie
(mojemu zmęczeniu, może mi odpuści)