21 marca 2012
z dziennika rozbitka
Pacyfik tratwa cholernie dużo rekinów
ta w kapoku ma na imię i zespół Tourette'a
staramy się być pomocni towarzyscy
w banalnych rozmowach o życiu
po tygodniu ustalamy że kurwa Brecht
herbata z dusiołka a reszta z Lechonia
wiersze są do dupy jak i cała kultura
ogólnie szczał pies na każdą nową falę
pozabijamy się bez kłótni o ile uda się
ustalić grafik dla następców
całym zdaniem to: abakus i kropka
nic aż do zet - sklepione mięso
za zębami próbuję dosięgnąć
czegokolwiek choćby i tego
na czym stoję