25 sierpnia 2011
obcy w obcym mieście
tu kiedyś pito wódkę
prawda
wciąż się pije
na murze Le ia r z o n d z i
poniżej już nie
żyjesz
i tak
siedziałczłowieksiedział
nad
ćwiartką księżyca zagryzał
dziecko nosił na rękach
aż padł
na jedno oko wiersz
rozszedł się lekkim podreszczem
żar frunął mrucząc chodźwa stąd
taki to underground
w zupełnie nie moim mieście