27 czerwca 2021
Wiem co powiesz.
Musiałem wyjść po cichu,
nie zatrzaskując drzwi.
Żebyś chciała zostać.
Z butami za pazuchą, nad schodami
żebym nie słyszała, jak żali się dom.
Biegłem. Pociągi nie czekają,
nie żal im pustych miejsc.
Zdążyłem przeczytać twój wiersz.
Zanim straci ważność w innym miejscu.
Wiem co powiesz.
Że my, to tylko wrażenie, poza nim
wszystko jest.