13 czerwca 2012
listnienie
jeszcze ciągle
wiosna deszczem liście splata
ptaki mokną
pochowane pod okapem
niebo wije
chmurne gniazda hen na dachach
czasem tylko
błękit wisi niczym płachta
haftowana
promieniami w ciepły pastel
chociaż wiosna
nadal deszczem zieleń splata
mgła rozwiesza
barwne kręgi wokół latarń
wieczorami
tworzy złote lamp dmuchawce
na tle mroku
który skłębia się na dachach
strużki wody
noc i miasto biorą w zastaw
zamazują
ściany domów jak flamastrem
wiosna cienie
onyksowo deszczem splata
tylko rano
wielobarwny pejzaż wraca
wyrzeźbiony
z drzew i liści jasny maswerk
niebo wije
plamy światła znów na dachach
odlatuje
chmur deszczowych szara tafla
może wiosna
po słoneczną sięgnie farbę
ale nadal
jeszcze liście mżawka splata
nadal niebo
srebrne gniazda wije w dachach
villanella w innej formie zapisu
listnienie – zapis klasyczny
jeszcze ciągle wiosna deszczem liście splata
ptaki mokną pochowane pod okapem
niebo wije chmurne gniazda hen na dachach
czasem tylko błękit wisi niczym płachta
haftowana promieniami w ciepły pastel
chociaż wiosna nadal deszczem zieleń splata
mgła rozwiesza barwne kręgi wokół latarń
wieczorami tworzy złote lamp dmuchawce
na tle mroku który skłębia się na dachach
strużki wody noc i miasto biorą w zastaw
zamazują ściany domów jak flamastrem
wiosna cienie onyksowo deszczem splata
tylko rano wielobarwny pejzaż wraca
wyrzeźbiony z drzew i liści jasny maswerk
niebo wije plamy światła znów na dachach
odlatuje chmur deszczowych szara tafla
może wiosna po słoneczną sięgnie farbę
ale nadal jeszcze liście mżawka splata
nadal niebo srebrne gniazda wije w dachach