Poezja

Miladora


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

16 czerwca 2012

rozświetlanie

gołębieje niebo świt zagląda w okna
skrada się do oczu przez barierę powiek
jeszcze wciąż uśpionych jakby chciały zostać
po tej drugiej stronie gdzie noc pisze powieść
 
skrada się do oczu przez barierę powiek
odbarwiając cienie z szarości i czerni
po tej drugiej stronie gdzie noc pisze powieść
budzą się źrenice by czas dniem wypełnić
 
odbarwiając cienie z szarości i czerni
spływa świt powoli do kolebki ramion
budzą się źrenice by czas dniem wypełnić
narodzony w ciszy poza nocy bramą
 
spływa świt powoli do kolebki ramion
mieni się na skórze perłowym odblaskiem
narodzony w ciszy poza nocy bramą
rośnie dzień kolejny nad zastygłym miastem
 
mieni się na skórze perłowym odblaskiem
pierwszy promień słońca wplątany we włosy
rośnie dzień kolejny nad zastygłym miastem
znikają w oddali ciemne skrzydła nocy
 
pierwszy promień słońca wplątany we włosy
przemknął po policzku utonął w pościeli
znikają w oddali ciemne skrzydła nocy
gołębieje niebo okna dzień rozbielił 
 
 
 
 
Pantum dla amatorów klasyki. ;)
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1