19 maja 2011
mewa
mała dziewczynka zamarza w wannie
cicho płacze
za mamą i tatą
ciało pamięta dotyk
uszy wspominają ton głosu
włosy drżą
z przerażenia
gdy dorośnie pamiętać będzie
pusty kieliszek
sprzedając siebie na ulicznym targu
i zapach alkoholu we własnej krwi
lubię patrzeć
gdy ostatnia mewa swobodnie
rozwija skrzydła
i leci w stronę zachodzącego słońca