Poezja

bosonoga - Gabriela Bartnicka


bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 25 sierpnia 2015

bajorko


spod wyniosłej kempy wypływa wpław
klępa; wśród pawianów pawi się paw -
łowicz skrzekiem obwieszcza androny.
aurę podgrzewa żółtooki ptak,
chyba mu ciągle piątej klepki brak –
w ściółce szuka wroga jak szalony!
drzemią pośród mchów kły bulteriera,
co w inne piórka się wciąż przebiera.
pohukuje gdzieś w tle mądra sowa,
że warto księżyca znów pilnować,
aby nie przyszła w mig mroczna pora,
gdy wyjdzie jak szydło zmora z wora.


liczba komentarzy: 21 | punkty: 13 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 18 sierpnia 2015

zaćmienie


genetycznie obdarzona radością
ufnie pląsała wśród gwiazd
ale i tak
w duszną lipcową noc
najjaśniejszą zakryła czarna karta
i wtedy  
jakby po dotknięciach Asmodeusza
przygasały jedna po drugiej
najdrobniejsze nikły szybko
niczym perseidy
zostawiały po sobie jasne ślady
uśmiechy dzieci zapachy lata
czasem przebijały się we mgle
obok twarzy bliskich
pochylona kobieta
dziękowała
godzinom miesiącom i latom
wdzięczna za nakładanie ciemnej zasłony
nad tym co chciała wyrzucić
z pamięci
 


liczba komentarzy: 20 | punkty: 11 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 22 lipca 2015

na spodzie przedwakacyjnych snów

przyklejone do dostojnych murów
balkony niczym parasole
osłaniają przed nieśmiałym słońcem
drzemiącą uliczkę
budzi zachrypnięty tembr - kartofle kartofle
tupoty zapobiegliwych gospodyń
wyciągają z łóżek
okutanych w pajacykowe piżamki
poza parapety wychodzą
zapachy zbożowej kawy
stukot fajansowych kubków
w końcu z dołu dobiega
galop nóg z teczkami
a kilka kwadransów później przymusowe
szuranie nóżek z tornistrami
 
pałka zapałka dwa kije - wesołe
głosy podkreślają smak letniego poranka
który około południa przeplata się z aromatem
zup koperkowych szczawiowych i rabarbaru
Gośka, Ewa, Krzysiek – do domu
w oknach pojawiają się głowy ubrane
w nieśmiertelną trwałą
wyrywając najmłodszych z raju
 
po wąskim chodniku wloką się nogi z teczkami
nóżki z tornistrami przybyły wcześniej
w podskokach


liczba komentarzy: 16 | punkty: 13 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 16 czerwca 2015

niedopatrzenie


bywałeś tego lata daleki
a może to złudzenie na tle szczytów
bo przecież gdy przyszedł halny mieliśmy
tylko siebie bliżej niż ciepło
parujące z oddechów
 
byłeś tego lata zmęczonym drozdem
który utkwił w splątanych szuwarach
a może dopadły mnie zwidy po palącym słońcu
gdy czekałam na burzę z piorunami
byle nie usłyszeć ciszy
 
byłeś tego lata bladym płomieniem
słaniającym się na brzegu ognia
a może to nagłe zamglenia wypaczały widzenie
 
są tacy którzy mówią że już ciebie nie ma
 
 


liczba komentarzy: 14 | punkty: 15 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 26 maja 2015

matce


choćby była najdalej
to zawsze blisko czuwa
przepędza rwące fale
kokonem wiatr osnuwa

głaszcze tkliwym muślinem
gdy życie ostro smaga
we śnie wzywa Horpynę
by dobry los wybłagać

Jej słowo jest balsamem
na blizny wciąż bolące
Jej uśmiech w mroczny ranek
wyciąga zza chmur słońce


liczba komentarzy: 19 | punkty: 18 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 19 maja 2015

a stopy miała jak Kopciuszek

gromy spadały niezależnie od wagi
przewinienia z siłą wulkaniczną i w tempie
kaskady na pokorną głowę dziadka
a domownicy na wszelki wypadek
zakładali czapki niewidki lub udawali głazy
nie najlepiej sprawy wyglądały kiedy Franciszek
wracał na miękkich nóżkach
a jeszcze gorzej gdy zdarzenie miało miejsce
w niedzielę
pamiętaj abyś dzień święty święcił
grzmiała babunia z różańcem w ręku
była bowiem kobieciną bogobojną
i ze wszystkich sił
polecała zbłąkane dusze bogu
 
mama mówiła że Elżbieta sięgała
Franciszkowi pod pachy


liczba komentarzy: 29 | punkty: 15 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 8 maja 2015

nie dorasta mu do pięt

to zwykła kura domowa
długo ten cyrk nie potrwa
krakały zaraz po sakramentalnym tak
rozindyczone kuzynki wziętego erudyty
 
jest niebrzydka zapiał
zadziornie podpity wuj
pies na kobiety
 
ale zwykła kura nie nadstawia uszu
tylko bierze pod skrzydła
okaleczone pisklęta z obcych gniazd
i aż do zachodu słońca
poszukuje opatrunków  
                  
w nocy roztacza magię łabędzicy
zawiesza lampiony z gwiazd nad głową erudyty
inaczej nigdy by ich nie dostrzegł


liczba komentarzy: 39 | punkty: 17 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 16 kwietnia 2015

Barejanella


Śmieszył Pokora w kiecce kobiety,
Anioł, co łeb miał nie od parady;
geniusz Bareja odszedł niestety!
 
Kości, podroby, kawał chabety,
wciąż zdobywane nawet spod lady
- cenne trofea sprytnej kobiety.
 
Ważne urzędy jak kabarety:
biurwy, donosy, mętne układy;
mądry Bareja odkrył niestety.
 
Nie dla Balcerków modne gadżety,
luksus z peweksu, suknie od Prady
i dewizowe - cymes kobiety!
 
Marian po miodku wił piruety,
gdy pruł ulicą, padał strach blady;
kpiarza Barei nie ma niestety.
 
Tamte absurdy budzą uśmiechy,
i dziś nieobce - cóż nie ma rady;
cwane Jarząbki, mocne kobiety
- chociaż Breja odszedł niestety.
 
 
 


liczba komentarzy: 13 | punkty: 12 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 1 kwietnia 2015

Vilanella z jajem



najchętniej od jaja zaczynam poranek
w koszulkach sadzone na miękko lub twardo
lecz czekam co roku na smaczki pisanek

w kwestii jaj ozdobnych wpadłam chyba w manię
na gładkie bezbarwne spoglądam z pogardą
chcę dzisiaj kolorem przywitać poranek
 
cóż z tego że obrus zyskał żółtą plamę
drobiazgiem się przecież przejmować nie nie warto
gdy kapie ci ślinka na smaczek pisanek
 
w granatach czerwieniach kunsztownie drapane
kwieciste w trójkąty na czubku z kokardą
wśród jajecznych cudów zaczynam poranek
 
zapachy mazurków baby lukrowanej
kiełbas rozmaitych nie kuszą tak bardzo
jak krasa niezwykła i smaczek pisanek

choć czasem deszcz leje mgłą dzionek zasłany
słoneczne żonkile uśmiechem ogarną
więc dzisiaj od życzeń zaczynam poranek
niech cieszą Was święta i smaczki pisanek


liczba komentarzy: 28 | punkty: 18 | szczegóły

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 24 marca 2015

grunt to tupet!

nie zapowiedziała jej czarna woda. tuż po północy
zaklekotała na powitanie. nawet nie była brzydka.
podobna do Anji, zwłaszcza z oczodołów i linii.
 
przyszłaś nie w porę, kilka miesięcy wstecz
nie oponowałabym chyba
aż dziwne że tak lekko
słowa przechodziły przez gardło. z założenia
powinno być zdrętwiałe.
 
mam jeszcze coś do załatwienia. wiosna przecież.
trzeba roślinki posiać, niech ucieszą zmysły.
i myśli zawiesić między zwiewnymi płatkami
w sadzie, nie wspominając już o porządkach
wśród słów rozgrzebanych.
 
przestań mnie dotykać. odsuń lodowate dłonie.
i nie chuchaj, bo bez obrazy oddech masz nieświeży,
podreperuj trochę kondycję. może w którymś z listopadów
pozwolę się porwać. pod warunkiem
że zapewnisz miękkie lądowanie.


liczba komentarzy: 17 | punkty: 16 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1