7 lutego 2013
Panaceum
"serce pragnie uderzeń
nie skurczów wspomnień"
zgubiłem gdzieś kawałek siebie a ty znalazłaś w szeptach traw,
gdzie samotność wpleciona w ciszę - drży świtaniem, uśpiłaś ją
szeptem, dotykiem , zmęczony księżyc zarumienioną schował twarz.
już nie tulę się do ścian, balansuję pomiędzy prawdą a grzechem,
na krawędzi jawy i sennych marzeń. nie przestrzegając konwenansów
schowam cię między strofami jak z ciszy wyrwany skrawek mojego ego.