7 lipca 2013
Zaślady
północ. dzwon zadźwięczał na wieży,
za oknem dwa odbicia gubią liście.
razem z księżycem na skraju spojrzenia
uśmiecham się przez sen. w ustach zaciskam imię,
starannie drepczę po śladach, potem twoich.
jutro poszedłbym na spacer
nakarmić gołębie,
okruchami krakowskich wspomnień.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade