Poezja

Sede Vacante


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

23 września 2011

Diabelskie konklawe


Odchodząc, porozwieszali na drzewach krzyżyki. Medaliony z
boską swoją matką.
Krople krwi skapują w czarną ziemię. Nie wrócą z pola walki.
Ostatni legion błękitnych aniołów. Giń, by Piekło nie
wstąpiło na Ziemię.
I zginą. I wstąpi. Król potępionych onanizuje się na
kościelnej wieży.
 
Dobro zawsze było słabe. Łatwiej spalić sto domów proroka w
sandałach,
niż zbudować pałac z serc gotowych na ofiarę.
Łatwiej mieczem uderzyć bez litości, po tysiąckroć zadawać
ranę,
 niż krzyknąć:
Opamiętaj się zagubiony mój  bracie!
 
 
Maszerują armie czarnych synów Króla chaosu.
Szykuje się mroczne konklawe na zgliszczach domu świętych
proroków.
Szeleszczą spopielone skrzydła .Smród śmierci i krwi
rozgościł się pośród spalonych ołtarzy.
„Warczmy i rżyjmy moi bracia mordercy! Ziemia od dziś jest
nasza!”
 
Sede Vacante jak mgnienie. Wybrano nowego króla,
gdy poprzedni w heroicznej walce z Bogiem, od tysiąca ciosów
anielskich umarł.
Kapie dymiąca smoła na poświatę spokoju w błękicie,
zbliżają się, dysza i ryczą. Niebawem zadrżą twe drzwi, na
ich nagłe przybycie.
Wszyscy trafimy w ich objęcia. Wsadzą nam lepkie języki do
gardeł i wyrwą serca ostrym szponem.
Bo jeśli dobro przegra na ziemi, w niebie zabraknie aniołów,
co pójdą na rzeź w naszej obronie.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1