20 kwietnia 2012
Pergaminowe ogrody
czekam do soboty
aby opowiedzieć kilka migawek tygodnia
z perspektywy przebudzeń
tańca kluczy w zamkach
mokrych od deszczu chodników
zapachu piekarni
i dzwonka odjeżdżającego tramwaju
stwarzam sobotę jak sień
za którą czekasz na mnie
ciepłym murmurando nowej piosenki
później zamknę drzwi
do naszego świata
nie przenikną cienie
złożymy łódeczki z papieru
wyprawimy wiersze w podróż
pod pergaminowym niebem
dosięgają migdałowych gwiazd