Poezja

lajana


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

25 kwietnia 2012

Czy to już para no ja…

to bardzo osobiste jest środa
kwitnie ligustr autobusy kursują na liniach zastępczych
wyciągam cię jak królika za uszy
piszesz że nie piszesz i nie wstajesz
dół nazywasz po imieniu

nie powinnam o tym mówić
ale poznasz po oczach
zdziwienie zaokrągliło powieki
w szybie przy drzwiach widzę lemura
facet w jasnym garniturze niepewnie wchodzi do sklepu
na skrzyżowaniu zauważam że był tam chwilę
napełnił popołudniowe godziny

pośpiech strzepnął sierść
odruchowo usuwam ją z płaszcza
łatwo poślizgnąć się na kurzu
zamykam oczy w trzydzieści sekund znajduję cię w trawie
karmisz psa kanapką przyniesioną ze szkoły
pytasz o moje kolana ciągle się przewracam
teraz ten kurz

a pamiętasz ślizgawki zimą
po lekcjach rzucaliśmy śnieżkami
wiem - jest wiosna - dlaczego przypominam
śnieg jest biały jak spokój
tu wariacje kolorów nie znajdują miejsca
dlatego mam zamknięte oczy

ciekawe czy z kimś się spotkał
nie wyglądało żeby się śpieszył
to dziwne spacerować ulicą w białym garniturze
w porze podwieczorku - pamiętasz to słowo
- herbatnik i torebka zalana wrzątkiem -
kogoś mi przypominał

poważnie myślisz że nie zauważyłam cylindra
przecież to ja ciebie miałam wyciągać za uszy
ta wiosna spada jak iluzja
mszyce osłodzą biedronki






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1